Książki
„Wsparcie dla dorosłych dzieci alkoholików”
Dorosłe dzieci alkoholików i te wychowane w rodzinach dysfunkcyjnych stanowią ogromną część naszego społeczeństwa. Wiele z nich nie zdaje sobie jednak sprawy, jak olbrzymie piętno odcisnęły na całym ich życiu trudne przeżycia z dzieciństwa. Nie wiedzą, dlaczego tak ciężko jest im wyrażać emocje i czemu tak źle czują się we własnym domu, popadają w perfekcjonizm i za wszelką cenę unikają konfliktów, i dlaczego, mimo nieustannych prób zadowolenia innych, wciąż dręczy je poczucie winy. DDA mają wdrukowane przekonanie, że ich potrzeby się nie liczą, a o tym, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami, nikomu nie wolno opowiedzieć.
Książka „Wsparcie dla Dorosłych Dzieci Alkoholików” Tommy’ego Hellstena dobitnie pokazuje, co dzieje się z dzieckiem dorastającym w cieniu choroby alkoholowej rodzica. Autor przystępnie i z empatią wyjaśnia, skąd bierze się uzależnienie wielopokoleniowego systemu rodzinnego. Lektura książki Hellstena to uzdrawiająca podróż, bardzo często trudna, ale prowadząca czytelnika, który zmaga się ze swoją tożsamością DDA, do zrouzienia i wybaczenia, a przede wszystkim – do nawiązania kontaktu z samym sobą i uleczenia swoich relacji ze światem. W książce znajdziemy takie rozdziały jak: „Dziecko w rodzinie dotkniętej alkoholizmem”, „Współuzależnienie” czy „Spotkanie z dzieckiem wewnętrznym”.
„Obudźcie Tygrysa. Leczenie Traumy”
Peter A. Levine w tej książce oferuje nową i pełną nadziei terapię traumy. Postrzega ludzi jako wyjątkową istotę, obdarzoną instynktowną zdolnością. Zadaje i odpowiada na intrygujące pytanie: dlaczego zwierzęta na wolności, choć rutynowo zagrożone, rzadko doznają traumy? Dzięki zrozumieniu dynamiki, która sprawia, że dzikie zwierzęta są praktycznie odporne na traumatyczne objawy, ujawnia się tajemnica ludzkiej traumy.
Budzenie Tygrysa normalizuje objawy traumy i kroki potrzebne do ich wyleczenia. Ludzie często przeżywają traumę z powodu pozornie zwyczajnych doświadczeń. Czytelnik zostaje zabrany na wycieczkę z przewodnikiem po subtelnych, ale potężnych impulsach, które rządzą naszymi reakcjami na przytłaczające wydarzenia życiowe. W tym celu wykorzystuje serię ćwiczeń, które pomagają nam skupić się na doznaniach cielesnych. Poprzez podwyższoną świadomość tych doznań można uleczyć traumę.
„Wsparcie dla dorosłych córek narcystycznych matek”
Matka automatycznie kojarzy się nam z troskliwą miłością, serdeczną bezinteresownością i ciepłem rodzinnego domu. Nie każdej z nas jednak dane było mieć taką mamę. Niekiedy ta teoretycznie najbliższa nam osoba jest tak zaabsorbowana sobą, że cały rodzinny świat kręci się wokół niej i jej własnych niespełnionych potrzeb, frustracji czy ambicji. Córka nie nabywa wówczas naturalnego poczucia własnej wartości i nie ma szans, by harmonijnie budować odrębną osobowość. Odczuwa niewyjaśnioną pustkę i smutek, ma trudności z rozumieniem własnych i cudzych emocji, nie umie przyjmować i dawać miłości, a w efekcie – sabotuje siebie i całe swoje życie. Narcystyczna matka bywa problematyczna, jednak to córka bardziej cierpi z powodu zaburzeń swojej rodzicielki aniżeli syn. Wynika to z faktu, iż dla dziewczynki wzorcem jest mama, a nie ojciec. To z nią się identyfikuje i jej pragnie dorównać. W rezultacie narcyzm często bywa przekazywany z pokolenia na pokolenie. Wsparcie dla dorosłych córek narcystycznych matek to poradnik psychologiczny, który ma na celu uzdrowić kobiety, które wychowały się w domu pozbawionym matczynego ciepła. Książka ma im uzmysłowić, skąd biorą się ich deficyty i jak można je uzupełnić. Psychoterapeutka Karyl McBride, która sama zmagała się z narcystycznym dziedzictwem matki, a w swej karierze pomogła setkom pacjentek, przedstawia w swej książce drogę zrozumienia i przebaczenia, która doprowadzi zagubione córki do zdrowia emocjonalnego.
„Toksyczni rodzice. Jak się uwolnić od bolesnej spuścizny i rozpocząć nowe życie”
„Toksyczni rodzice. Jak się uwolnić od bolesnej spuścizny i rozpocząć nowe życie” to kolejna pozycja, którą chciałam Wam polecić.
„Pacjenci Susan Froward to ludzie skatowani przez własnych rodziców. Fizycznie bądź psychicznie. Krytykowani, dręczeni okrutnymi żartami, przygniatani winą, napastowani seksualnie, czy… rozpaczliwie ochraniani. Niewielu z nich przed podjęciem terapii zdawało sobie sprawę z tego, że zostali zniszczeni destrukcyjnym wpływem „toksycznych” rodziców, umiejętnie zaszczepiających w dziecku wieczną traumę, poczucie znieważenia i poniżenia.”*
Susan Forward jest amerykańską psychoterapeutką i autorką bestsellerowych książek. Pracuje z dorosłymi dziećmi toksycznych rodziców.
Sama książka rzuca nowe światło na tytułowy temat: pokazuje konsekwencje, jakie przynoszą zachowania toksycznych rodziców, ostrzega, jak zachowywać się w poszczególnych sytuacjach i jak pomagać bliskim. Pokazuje, że toksyczni rodzice to nie tylko tacy, którzy stosują przemoc fizyczną. Że ta bolesna spuścizna jest u wielu z nas i przejawia się ona w postaci trudności w układaniu sobie życia z partnerem, w podejmowaniu decyzji i karierze zawodowej, a także w różnych formach depresji.
Książka napisana jest w sposób przejrzysty. Podzielona jest na dwie części. Każda z części podzielona jest na rozdziały i podrozdziały, sprawia to, że treści przeczytane przez autorkę są klarowne i jasno wyjaśnione.
Jest to pozycja dla wszystkich którzy zmagali się lub zmagają z toksycznymi relacjami z rodzicami. Książka dzieli się na dwie części i opisuje wszystkie dysfunkcyjne schematy w jakich mogą funkcjonować rodzice. Jest to bardzo porządna edukacja, z której dowiedziałam się, że: [+] po pierwsze nie byłam jedynym dzieckiem krzywdzonym przez rodziców [+] po drugie odmian toksyczności rodzicielskiej jest bardzo dużo. Druga część „Ku zmianie” to opisane techniki i sposoby dotyczące naszego uzdrowienia.
Kocham Rozdział IX tej książki „Nie musisz przebaczać”. W końcu ktoś w zrozumiały i dobitny sposób ujął ten problem. Lektura obowiązkowa!
- Opis pochodzi od wydawcy.
„Nie zaczęło się od Ciebie”
„Nie zaczęło się od Ciebie” jest stosunkowo nową pozycją na rynku (rok wydania 2017), ale muszę przyznać, że jest mocno niedocenianą pozycją i znajduje się w moim topie książek o psychologii.
Mark Wolynn, autor książki, amerykański terapeuta jest pionierem w badaniach nad dziedziczeniem traumy i o tym właśnie jest „Nie zaczęło się od Ciebie”. Wyobraźcie sobie, że jest coś takiego jak epigenetyka. Jest to stosunkowo nowa gałąź nauki, polega na badaniu pozagenetycznych mechanizmów dziedziczenia. Wolynn przytacza badania, które wskazują, że pomimo odpowiedniej troski i opieki po naszym narodzeniu, możemy dostać w biologicznym spadku konsekwencje traum trzech poprzednich pokoleń. Ciekawa sprawa, prawda? To tylko jedna z poruszanych przez niego kwestii. Książka zaczyna się obszernym wyjaśnieniem na czym polega dziedziczenie traumy – na różnych poziomach i poprzez różne mechanizmy. Dowiecie się z niej także o dziedziczeniu psychologicznym, czyli takim które powstaje poprzez sposób budowania więzi, narracje rodzinne, identyfikowanie się z różnymi osobami z rodziny etc. Po wprowadzeniu zaczyna się bardziej „techniczna” część (spokojnie – język którym posługuje się autor jest naprawdę przystępny). Przedstawione są kolejne kroki do rozpoznania swojego traumatycznego dziedzictwa i uporania się z nim.
Całość oceniam na mocne 7, jest tam mnóstwo interesujących zagadnień, przytaczane badania czy historie pacjentów.
Serdecznie ją Wam polecam.
„Ciało pamięta”
Kolejną książką, którą chcę Wam polecić, jest „Ciało pamięta” Babette Rothschild.
Autorka książki przedstawia w niej techniki i zasady pracy z ciałem, bez udziału dotyku. Ukazuje integrację ciała i umysłu w leczeniu zespołu stresu pourazowego. Jest to pierwsza publikacja, która w spójny sposób łączy z sobą teorię, badania i praktykę, umożliwiając osobom po przebytej traumie odzyskanie nadziei, powrót do równowagi i uniknięcie dolegliwości somatycznych wynikających z długotrwałego stresu traumatycznego.
„Osoby po przebytej traumie zachowują utajoną pamięć traumatycznych zdarzeń w swoich mózgach i ciałach. Pamięć ta często wyraża się w objawach zespołu stresu pourazowego – koszmarach, flashbackach, reakcjach przestrachu i zachowaniach dysocjacyjnych. W gruncie rzeczy ciało takiej osoby nie pozwala o sobie zapomnieć.”
Brzmi znajomo, prawda?
Warto tez wspomnieć, że Babette Rothschild jest klinicystką od ponad 35 lat (!), autorką i redaktorką cenionych książek na temat leczenia następstw traumy i pokrewnych zagadnień.
Nie będę owijać w bawełnę – ta książka jest skarbem, obowiązkową literaturą w pracy nad traumą i ciałem. Podręcznik, podzielony na dwie części – teorię i praktykę. Jest to jeden z najcenniejszych zasobów, jakie kiedykolwiek przeczytałam i podjęłam ćwiczenia praktyczne – uwalniające emocje i rozwijające świadomość dotyczącą ciała. Książka pozwoliła mi zintegrować emocje z ciałem. Niesamowity drogowskaz do pracy z traumą. Koniecznie przeczytajcie! I dzielcie się doświadczeniem.
„Uleczyć traumę. 12-stopniowy program wychodzenia z traumy”
Może na początek kilka słów o samym autorze. Peter A. Levine to ceniony na świecie psycholog kliniczny, który opracował między innymi terapię „Doświadczeń Psychosomatycznych”, mającą na celu chociażby złagodzenie objawów zespołu stresu pourazowego (PTSD).
Książka świetnie wyjaśnia, co się z nami dzieje, zarówno pod względem psychicznym jak i fizycznym, gdy doznajemy traumy. Propaguje teorię „mądrości ciała” czyli zdolności do samouzdrowienia, nadając jej status nieodłącznego elementu terapii. Według Levine’a jesteśmy w stanie nauczyć się kontroli emocji oraz reakcji ciała w przypadku zetknięcia się z silnym stresem lub nadmiernym pobudzeniem.
Ta książka była dla mnie pierwszym drogowskazem dotyczącym traum. Zawiera wiedzę merytoryczną i jest wprowadzeniem do terapii traumy, nadaje się zarówno do samodzielnej pracy, jak i do wspólnego przerobienia z terapeutą. Ćwiczenia zdecydowanie pomogły mi integrować umysł z ciałem, rozpoznawać emocje i czuć je w ciele. Moim zdaniem to praktyczny przewodnik na początek pracy z traumą.